Od pierwszego dnia stycznia w północnej Dalmencji nie spadł ani jeden płatek śniegu. Dzieci zaczęły już nudzić się jak mopsy. Drogowcy niezwykle się cieszyli, bo przy takiej pogodzie mogli zostać w domach i odpoczywać sobie, a na konto i tak wpłynie pełne wynagrodzenie. Sytuacja zmieniła się wczoraj, gdy cała północna Dalmencja już od południa znowu pokrywała się białym puchem. Śniegu z godziny na godzinę było coraz więcej, dzieci oszalały z radości, bo wreszcie nadeszła upragniona zima. Jako, że front zimowy nadchodzi od wschodu, to ze śniegiem mamy do czynienia głównie w Zagłębiu Rottery. Temperatury oscylujące lekko poniżej zera sprawiają, że w miastach nie widać większych zmian. Natomiast już na wsiach, z dala od ruchu miejskiego można przynajmniej toczyć wojny na śnieżki (na bałwany to jednak w większości miejsc za mało. Jak podają synoptycy, śnieg, który spadł, będzie leżał jeszcze kilka dni, a później stopnieje. Nie należy spodziewać się nowych opadów. A szkoda...
|
Goniec DalmenckiTylko u nas aktualne wiadomości z Gubernatorstwa Dalmencji! |