Po tych kilkunastu dniach istnienia forum Kukrii i działania delegacji tego państwa na forach innych państw z całą pewnością można dojść do wniosku, że niestety państwo to, jak i jego mieszkańcy, nie potrafią tworzyć narracji pasującej do sytuacji. Najlepszym przykładem jest tutaj spór o dzierżawę wyspy Kukryla Mniejsza. Przypomnijmy, że Trizondal w 2013 roku wydzierżawił od Surmenii wspomnianą wyspę. W ostatnich tygodniach Surmenia bez oglądania się na podpisane przez siebie umowy międzynarodowe po prostu uznała niepodległość Kukrii i stwierdziła, że dzierżawa to nie jej problem. W rezultacie władze Trizondalu zasiadły do rozmów z władzami Kukrii. Właściwie nie ma nic w tym jeszcze fascynującego, dopóki nie zobaczy się, że w młodej społeczności mamy do czynienia z rozdwojeniem jaźni i brakiem zrozumienia dla podstawowych informacji dotyczących stanu posiadania. Przypomnijmy jeszcze, że Państwo Trizondalskie jest właścicielem mostu łączącego wyspę ze stałym lądem oraz portu. Pozostałe wszelkie zabudowania i infrastruktura stanowią własność całkowicie prywatną należącą do Zrzeszenia „Kukryla Mniejsza”, które łączy firmy inwestujące swego czasu własne pieniądze w rozwój miasta Gugril na wyspie.
Najlepiej będzie posłużyć się przykładami, a więc to robimy:
„Kukryjska Rada Narodowa korzysta z okazji, by ponowić Trizondalowi, Prezydentowi Trizondalu wyrazy swego najwyższego poważania oraz życzeń szczęścia osobistego dla Waszych Ekscelencyj i pomyślności dla Narodu Trizondalskiego.”
16.09.2015, Ali Nišar, Przewodniczący Kukryjskiej Rady Narodowej
Natomiast na forum Kukrii, dwa dni później czytamy:
„Domagam się, aby przyłączenie Damakpur wiązało się z wywłaszczeniem tych pseudowłasności - dróg, mostów, budynków użyteczności publicznej i tak dalej. Niezależnie czy Trizondal będzie się chciał na to zgodzić.”
Nasrallah Singh – członek Kukryjskiej Rady Narodowej
To jednak mało, oto na forum Kukrii powstaje kolejna forma fałszu pod tytułem „Komisja Likwidacyjna”, która rzekomo „działa na terenie całych Kukryli, a zatem także i na wyspie, którą bezprawnie okupuje Trizondal.” A kto mówi o okupacji wyspy, gdy trwają oficjalne rozmowy dotyczące jej dzierżawy? Ano kolejny członek Kukryjskiej Rady Narodowej – Imelda Laurel. Jednak władze Kukrii wciąż mówią o współpracy i miłowaniu:
„My nie mamy wrogich zamiarów”
20.09.2015, Ali Nišar, Przewodniczący Kukryjskiej Rady Narodowej
I wreszcie stało się, otóż najwięksi przyjaciele każdej mikronacji ustami Przewodniczącego stwierdzili, że jakikolwiek demontaż własnego majątku przez prywatne firmy uznany będzie za akt agresji (sic!). No tak, prywatne firmy nie mają prawa, by demontować własne urządzenia czy móc rozbierać własne budynki rezygnując z działania w nowym państwie. Niestety władze Kukrii nie potrafią pojąć, że istnieje coś takiego jak własność prywatna i w swoim oświadczeniu o wkroczeniu Gwardii Narodowej z 1 października mówią tak (ustami Nasrallaha Singha):
„(...)co do dążenia do demontażu bądź zniszczenia infrastruktury publicznej znajdującej się na wyspie
(...) Odkryto także duży magazyn materiałów wybuchowych – prawdopodobnie zgromadzonych w celu wysadzenia budynków użyteczności publicznej
(...) Trwa przeszukiwanie budynków publicznych na wyspie przy udziale saperów. W przynajmniej jednym przypadku potwierdzono detonację ładunku – wysadzona została rozdzielnia energetyczna na południowo-wschodnim krańcu wyspy”
W czym jest problem? Ano w tym, że nie ma infrastruktury publicznej czy budynków użyteczności publicznej w mieście Gugril ani na wyspie. Wszystko należy do Zrzeszenia „Kukryla Mniejsza”. W dodatku w samym mieście mieszka ok. 15 tys. ludzi, wszystkie budynki są bardzo blisko siebie, więc kto miałby je wysadzać w chwili obecnej? Całe miasto można porównać do prywatnego osiedla z drogami wewnętrznymi czy własnymi sieciami przesyłu mediów, ale niestety to chyba zbyt trudne do zrozumienia przez twórców narracji Kukrii.
Przedstawiamy oficjalne komunikaty właścicieli infrastruktury
„Koleje Trizondalskie TriBahn informują, że demontaż infrastruktury kolejowej prowadzącej od mostu do miasta rozpoczął się jeszcze w styczniu bieżącego roku i został pomyślnie zakończony. Jego powodem było niewywiązanie się Strony Surmeńskiej z budowy lądowego połączenia kolejowego z Austro-Węgrami. Natomiast infrastruktura kolejowa w mieście Gugril rozebrana została na chwilę obecną w 80% i w tym momencie jest już transportowana na tereny państw neutralnych, w tym ZSKHiW. Dalszy demontaż torów oraz przystanków będzie trwał, gdyż Pracownicy Kolei Trizondalskich mieszkający w mieście Gugril są w posiadaniu dokumentów udowadniających, iż nasza firma poniosła 100% nakładów na budowę infrastruktury. Zdemontowane tory kolejowe (trakcji na wyspie nie było) zostaną wykorzystane w budowie połączeń między Austro-Węgrami a państwami sąsiadującymi.”
30.09.2015, Zarząd Kolei Trizondalskich TriBahn
„Przedsiębiorstwo Energetyki zaprzecza, aby jakikolwiek element infrastruktury przesyłu energii elektrycznej został wysadzony lub miał zostać wysadzony. Na chwilę obecną rozpoczął się demontaż sieci przesyłowych do wyłączonych zakładów pracy, których właściciele zapowiedzieli zaprzestanie działalności. Ze względów ekonomicznych ograniczono także liczbę modułów elektrowni wiatrowej, gdyż część mieszkań, zgodnie z informacjami Przedsiębiorstwa Robót Budowlanych, zostanie rozebrana. Przedsiębiorstwo Energetyki informuje także, że bez przerw w dostawach pracować będzie zarówno port jak i szpital miejski, o ile ich zarządcy nie zgłoszą chęci odłączenia od sieci”.
01.10.2015, Przedsiębiorstwo Energetyki – właściciel całej infrastruktury energetycznej wyspy
„Należy zdementować informacje o wysadzeniu w powietrze jakichkolwiek budowli w mieście oraz o chęci podjęcia takich korków. Byłoby to zagrożeniem dla bezpieczeństwa mieszkańców i środowiska. Wszelkie prace budowlane odbywają się i odbywać będą za pomocą urządzeń mechanicznych i pracy rąk naszych pracowników.”
01.10.2015, Przedsiębiorstwo Robót Budowlanych
Jak widać narracja mówiąca o zajmowaniu infrastruktury publicznej, chociaż brzmi dobrze, to niestety nie pasuje do sytuacji. Wydaje się, że jej twórcy na chwilę oślepli lub zapomnieli, że w świecie wirtualnym trzeba brać pod uwagę także treść i formę narracji drugiej strony.
A na koniec jeszcze tylko kolejne zapewnienie o miłości i przyjaźni ich władz:
„Nalegam, by Trizondal powrócił do rozmów pokojowych.”
Z dziś, Ali Nišar